Pomorska Uchwała Antysmogowa

Stanowisko Izby

Aktualności

Coraz więcej gmin z zakazami korzystania z paliw stałych!

Coraz więcej gmin z zakazami korzystania z paliw stałych!

Czy absurdalne i niespotykane nigdzie indziej w Europie uchwały pozbawią miliony mieszkańców naszego kraju niedrogich źródeł ciepła? Czy uwielbiane przez Polaków kominki odejdą do lamusa? „Coraz więcej samorządów decyduje się na to, by zakazać korzystania z paliw...

czytaj dalej
OPINIA EKSPERTA: Dlaczego EKOgroszek jest „eko” ?

OPINIA EKSPERTA: Dlaczego EKOgroszek jest „eko” ?

Krystyna Kubica, dr inż. Ekspert Polskiej Izby Ekologii w Katowicach Sezon grzewczy, niekorzystne warunki atmosferyczne i występujące incydenty smogowe, i znów liczne opinie, komentarze, które koncentrują się na hasłach walki ze „smogiem” i na walce z węglem, nawet z...

czytaj dalej
Straż miejska z linijką skontroluje grubość drewna do kominka?

Straż miejska z linijką skontroluje grubość drewna do kominka?

„Strażnicy miejscy będą chodzili z linijką i metrówką po domach i sprawdzali średnicę drewna do kominka”, „Straż miejska sprawdzi wymiary drewna opałowego, wysokie mandaty” – takie i podobne nagłówki rozpaliły Internet w ostatnich kilku dniach.
Ile jest w nich prawdy?  Na szczęście niewiele…
Informacja, o rzekomych kontrolach strażników miejskich, którzy już od września mają sprawdzać wymiary drewna opałowego w domach zelektryzowała w ostatnich dniach polski Internet.
Informacja ta pojawiła się na wielu portalach lokalnych, ogólnopolskich, a także na profilach niektórych polityków.
Źródłem informacji jest nowe rozporządzenie dotyczące spalania drewna energetycznego, które zacznie obowiązywać już na przełomie sierpnia i września 2025 r.
Zgodnie z nowymi regulacjami drewno będzie uznawane za energetyczne tylko wtedy, gdy będzie miało określone wady (np. zbyt duża krzywiznę, zgniliznę miękką, brunatnicę obejmującą co najmniej 50% powierzchni itp. ) lub spełni określone wymiary.
Te wymiary to:
  • średnica dolna mniejsza niż 5 cm bez kory lub 7 cm w korze, bez względu na długość drewna,
  • średnica górna równa lub większa niż 5 cm bez kory lub 7 cm w korze, dla długości drewna do 3 m
Te właśnie wymiary zainspirowały niektórych do stworzenia teorii o strażnikach miejskich kontrolujących tysiące polskich domów z linijką w ręce i sprawdzających, czy drewno, które wkładamy do kominka nie ma przypadkiem więcej niż 5cm (bez kory) lub więcej niż 7cm z korą.
Linijka to jednak nie wszystko… Z niektórych artykułów mogliśmy się dowiedzieć, że w kontrolach będą uczestniczyć również drony, a na rynek za chwilę trafią nowe kominki, które będą lepiej przystosowane do spalania cieńszych polan drewna.
Czy cokolwiek z powyższych informacji jest prawdą?
Faktem jest, że najprawdopodobniej na przełomie sierpnia i września wejdą w życie przepisy dotyczące spalania drewna energetycznego w energetyce zawodowej. Przepisy te jednak nie dotyczą drewna opałowego wykorzystywanego w ogrzewnictwie indywidualnym.
Jak czytamy w uzasadnieniu do projektowanego rozporządzenia:
„Nadrzędną funkcją projektowanego rozporządzenia jest eliminacja, zgodnie z ww. przepisem ustawy o odnawialnych źródłach energii, zjawiska spalania w energetyce zawodowej drewna, które może zostać wykorzystane przemysłowo w inny, bardziej korzystny gospodarczo sposób. Projektowane rozporządzenie ma służyć racjonalizacji i optymalizacji gospodarki drewnem, a także odpowiadać społecznemu oczekiwaniu, aby drewno możliwe do wykorzystania w bardziej korzystny ekonomicznie sposób nie było spalane w energetyce zawodowej”.
Właściciele kominków czy kotłów na zgazowanie drewna mogą więc spać spokojnie, nikt nie planuje nasyłać na nich kontroli z linijką, przynajmniej na razie, bo jak pokazuje doświadczenie, w naszym kraju już nie takie absurdy się zdarzały 😉
Radosnych Świąt Wielkanocnych!

Radosnych Świąt Wielkanocnych!

Z okazji nadchodzącej Wielkanocy życzymy Państwu zdrowia, wewnętrznego spokoju oraz niegasnącej nadziei na lepsze jutro. Niech ten świąteczny czas stanie się dla Państwa okazją do odpoczynku, refleksji i spotkań w gronie najbliższych.
Wesołych, spokojnych Świąt Wielkanocnych życzy Polska Izba Gospodarcza Sprzedawców Węgla!
Renesans węgla na świecie, czy Polska powinna dokonać rewizji podejścia do węgla?

Renesans węgla na świecie, czy Polska powinna dokonać rewizji podejścia do węgla?

Czy Polska powinna „przeprosić się” z węglem?
Choć polskie górnictwo jest deficytowe i mało wydajne, eksperci wskazują, że może warto dokonać rewizji podejścia do branży węglowej – czytamy w środowym wydaniu “Dziennika Gazeta Prawna“.
Najwięksi producenci węgla na świecie (Chiny, Indie i Indonezja) systematycznie zwiększają wydobycie, również nowa administracja Donalda Trumpa w USA zapowiedziała radykalne zwiększenie produkcji energii elektrycznej z węgla.
„ Węgiel pozostaje najtańszym stabilnym paliwem. Kraje rozwijające się, a także rozwinięte o dużej chęci dalszego rozwoju, chętnie korzystają z tego, często własnego, paliwa. W kolejnych latach spodziewam się wzrostu wydobycia również w Australii czy RPA, gdzie tylko w tym roku uruchomiono dwie nowe kopalnie” – wskazał cytowany na łamach dziennika dr Paweł Bogacz z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Źródło: nettg.pl
O tym, że węgiel na świecie przeżywa prawdziwy renesans pisaliśmy już pod koniec ubiegłego roku.
W skali globalnej węgiel jeszcze nigdy w historii nie miał się lepiej, co w lipcu ubiegłego roku potwierdziła oficjalnie IEA (Międzynarodowa Agencja Energetyczna) w raporcie Coal Mid-Year Update.
Polska posiadająca własne, duże zasoby węgla zdaje się przyjmować zupełnie odmienną politykę od o wiele większych i bogatszych państw, które z własnych zasobów węgla chętnie korzystają i wykorzystują jako istotny element przewagi gospodarczej.
Czy Polska wzorem chociażby USA, zmieni swoje podejście do węgla?
Program „Czyste Powietrze” powraca, nabór wniosków już od 31 marca!

Program „Czyste Powietrze” powraca, nabór wniosków już od 31 marca!

Program „Czyste Powietrze” wznawia nabór wniosków 31 marca 2025 roku, wprowadzając istotne zmiany mające na celu zwiększenie efektywności i dostępności wsparcia.

Najważniejsze zmiany w programie:

Obowiązkowa weryfikacja efektywności energetycznej: Przed rozpoczęciem inwestycji wymagany jest audyt energetyczny określający stan budynku i zalecane prace. Po zakończeniu inwestycji należy uzyskać świadectwo charakterystyki energetycznej potwierdzające osiągnięte oszczędności energii. Na oba dokumenty można otrzymać dofinansowanie do 1 600 zł. ​

Dostosowanie poziomu dofinansowania – wysokość wsparcia zależy od dochodów beneficjenta oraz efektywności energetycznej budynku. Wprowadzono trzy poziomy dofinansowania:​

Podstawowy poziom: do 40% kosztów kwalifikowanych netto dla osób z dochodem rocznym do 135 000 zł.

Podwyższony poziom: do 70% kosztów kwalifikowanych netto dla gospodarstw o dochodzie do 2 250 zł na osobę lub 3 150 zł (jednoosobowe).

Najwyższy poziom: do 100% kosztów kwalifikowanych netto dla gospodarstw o dochodzie do 1 300 zł na osobę (wielorodzinne) lub 1 800 zł (jednoosobowe).

Wprowadzono także zmiany w zakresie dofinansowanych źródeł ciepła. Program koncentruje się na promowaniu odnawialnych źródeł energii, takich jak pompy ciepła, instalacje fotowoltaiczne oraz kotły na biomasę (pellet drzewny i zgazowanie drewna). Dotacje na kotły gazowe zostały zupełnie wycofane z programu. ​

W nowej wersji programu wprowadzono także limity dotacji na poszczególne elementy inwestycji.

Dla kogo przeznaczony jest program?

Program skierowany jest do właścicieli lub współwłaścicieli domów jednorodzinnych oraz wyodrębnionych lokali mieszkalnych z księgą wieczystą. Warunkiem uczestnictwa jest posiadanie nieruchomości przez co najmniej 3 lata przed złożeniem wniosku (z wyjątkiem spadków). Każdy budynek lub lokal może otrzymać dofinansowanie tylko raz.

Szczegółowe informacje oraz pełna dokumentacja programu dostępne są na oficjalnej stronie programu „Czyste Powietrze”.

Źródło: czystepowietrze.gov.pl

Greenpeace musi zapłacić  667 mln dolarów odszkodowania!

Greenpeace musi zapłacić 667 mln dolarów odszkodowania!

Greenpeace musi zapłacić 667 mln dolarów odszkodowania!

Organizacja Greenpeace przegrała w sądzie w Dakocie Pólnocnej (USA) najgłośniejszy roces w historii istnienia tej organizacji i została zobowiązana do zapłaty gigantycznego odszkodowania na rzecz firmy Energy Transfer za szkody związane z protestami przeciwko budowie rurociągu Dakota Access.

O tym, że Greenpeace stoi przed największym wyzwaniem w swojej historii pisaliśmy na początku marca – https://bit.ly/greenpeace-grozi-bankructwo

Sprawa dotyczy protestów przeciwko budowie Rurociągu Dakota Access (DAPL), inicjatywy Energy Transfer Partners (ET) mającej na celu transport 570 000 baryłek ropy dziennie z formacji geologicznej Bakken w Montanie i Dakocie.

W latach 2016–2017 projekt DAPL spotkał się z intensywnym sprzeciwem ze strony organizacji ekologicznych, prowadząc do eskalacji przemocy i aktów wandalizmu.

Aktywiści, wspierani m.in. przez Greenpeace, w tym przede wszystkim powstała w tamtym czasie radykalna grupa Red Warrior Society, byli oskarżani o niszczenie sprzętu, ataki na pracowników ET oraz stosowanie urządzeń wybuchowych przeciwko policji.

Po zakończeniu protestów w obozie aktywistów ekologicznych pozostawiono 48 milionów funtów śmieci śmieci (około 21 772 ton), co podważało wiarygodność ekologicznych intencji demonstrantów.

Po latach prawnych przepychanek sprawa trafiła do sądu.

Firma Energy Transfer (właściciel DAPL) oskarżyłaa Greenpeace o podżeganie do tych działań i domagała się gigantycznego odszkodowania – aż 300 milionów dolarów. Już ta kwota groziła całkowitym bankructwem organizacji, jednak odszkodowanie, które zasądził sąd jest ponad dwukrotnie wyższe od tego, jakiego domagała się firma ET!

Czy Greenpeace podniesie się po tak potężnym ciosie?

Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń.