„Należy przede wszystkim zatrzymać spadek wydobycia węgla, jak nie zwiększyć wydobycie w najbliższych latach po to, aby można było zminimalizować import” – powiedział dwa dnie temu wiceminister aktywów państwowych Marek Wesoły uczestniczący w panelu pt. „Czas na węgiel” podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
To bardzo istotna zmiana podejścia rządzących do węgla. Jest ona konsekwencją europejskiego kryzysu energetycznego z jakim mamy do czynienia po wybuchu wojny na Ukrainie.
Pan minister Marek Wesoły przyznał, że perspektywy dla branży górniczej są obecnie zupełnie inne niż były jeszcze dwa-trzy lata temu i że należy je obecnie rozpatrywać przez pryzmat agresji Rosji na Ukrainę.
„Jako przedstawiciele rządu, zmieniamy dzisiaj to podejście do energetyki i do węgla. Zmieniamy je o tyle, o ile oczywiście w praktyce da się to zmienić. (…) W miejsce gazu, jako paliwo przejściowe, wstawiamy na dzisiaj nasz surowiec – węgiel. Będziemy robić wszystko, aby wydobycie węgla w najbliższym czasie wystarczało nam na to, abyśmy w sposób bezpieczny dla naszego państwa dochodzili do nowej energetyki – do tej energetyki, która jest przyszłością, do energetyki bezemisyjnej. Będziemy to jednak robić w oparciu o własny surowiec, zmniejszając gaz i zwiększając węgiel” – mówił w trakcie panelu minister Wesoły.
Źródło: nettg.pl
Komentarz PIGSW:
Cieszy nas bardzo ta zmiana podejścia rządzących do węgla. Jako Izba od lat wielokrotnie ostrzegaliśmy przed skutkami zbyt szybkiego odchodzenia od węgla. Ostrzegaliśmy także przed skutkami zbyt pochopnie wprowadzonego embarga na rosyjski węgiel, które obecnie zauważyli sami rządzący. Chciałoby się więc rzec „a nie mówiliśmy?” lub „mądry Polak po szkodzie”, ale zostańmy tylko przy przysłowiowym „lepiej późno nić wcale”!
Najnowsze komentarze